Za nami długi i nużący okres zimowej przerwy w rozgrywkach piłkarskich. Zespoły zaczęły już trenować i sprawdzać swoją dyspozycję w grach kontrolnych. Wysoką formę wiosną zapewne będą chcieli utrzymać drużyny z czołówki Wałbrzyskiej Serie A. Co słychać u wicelidera?
Nasza drużyna w zdecydowanej większości składa się z zawodników z naszego miasta oraz wychowanków. Ta zasada jest dla nas zdecydowanie ważniejsza niż wynik sportowy. Mamy wielu zdolnych chłopaków w młodszych kategoriach wiekowych i cierpliwie czekamy, aż rok po roku będą oni wzmacniać seniorów. Myślę, że w ciągu pięciu lat zbudujemy drużynę, która będzie mogła awansować do klasy okręgowej i zadomowić się tam na dłuższy czas. Nie interesuje nas chwilowy sukces osiągnięty przyjezdnymi zawodnikami, bez odpowiednich fundamentów sportowych i organizacyjnych – mówi Rafał Lipiński.
Praca u podstaw dla Szczytu może okazać się krokiem, który pozwoli utrzymać wysoką pozycję w rozgrywkach, by w niedalekiej przyszłości zaatakować pozycje premiujące awans do Ligi Okręgowej. Obecnie jednak wszyscy skupiamy się na bieżących zmaganiach, w których Szczyt, jako beniaminek, sprawił kibicom z Boguszowa sporo radości.
Jako wicelider, do rundy wiosennej podchodzimy bardzo spokojnie. Zaledwie trzy punkty straty do lidera sprawiają, że czasami ktoś zapyta o awans do okręgówki, ale mamy świadomość, że przecież mieliśmy walczyć o utrzymanie, a nie o awans. Jeżeli uda nam się zakończyć sezon na podium będzie to duży sukces i pozytywne zaskoczenie dla wszystkich, którzy nas wspierają – dodaje trener.
