W Hali Sportowej w Świebodzicach rozegrano pierwszy z cyklu turniejów, jaki w swoich planach miała Wałbrzyska Fundacja Promocji i Rozwoju Sportu. Zawody rozegrano w dwóch kategoriach wiekowych z taką jedną, no dwiema wisienkami na torcie. Jedną z nich był pojedynek dwóch rodzynków w kategorii Open, drugą wspaniały pokaz żonglerki i freestyle’u w wykonaniu tychże dwóch starszych panów i podwójnego rekordzisty Guinessa, Dobrosława Kowalskiego.
Biorąc pod uwagę umiejętności zawodników, to chylimy czoła przed młodymi piłkarzami. Byliśmy świadkami wielu wspaniałych pojedynków 1 na 1, w czasie których widzieliśmy wspaniałe triki i zwody. Jest to tym bardziej imponujące, że mieliśmy do czynienia z zawodnikami z roczników 2008, 2009, 2010 i 2011.
Turniej rozegrano w systemie: 3 minuty jeden mecz. Mecz można było zakończyć przed czasem strzelając rywalowi dwa gole lub zakładając tzw. siatkę (przepuszczając piłkę pomiędzy nogami rywala). Po rozegraniu fazy grupowej, zawodnicy mierzyli się jeszcze w systemie pucharowym o poszczególne miejsca. Różna liczba rozegranych spotkań wynikała z drabinki, która została ułożona w wyniku losowania oraz klasyfikacji generalnej po fazie grupowej.
W grupie 2010-2011
- DORIAN SOBAŃ (komplet 5 zwycięstw)
- JAKUB PRZYBYLSKI (3 zwycięstwa, 2 porażki)
- MATEUSZ POLITAŃSKI (3 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki)
- OSKAR KOBAJŁO
- MIKOŁAJ SOBOLEWSKI
- SZYMON GRODZICKI
- OSKAR ZDROJEWSKI
- KRZYSZTOF ZIACH
- DOMINIK TRACIAK
W grupie 2007-2009
- IGOR CHYCIŃSKI (5 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek)
- ŁUKASZ RACINIEWSKI (3 zwycięstwa, 0 remisów, 3 porażki)
- KRYSTIAN WORSKI (4 zwycięstwa, 0 remisów, 2 porażki)
- FILIP MATUSZKO
- KAMIL MIKOŁAJEK
- HUBERT GRZYBIAŃSKI
- PATRYK LASEK
- FILIP KOZIOŁ
- JAKUB STARZEC
- WOJCIECH ARASZCZUK
W rywalizacji “Starszych Panów Dwóch” lepszym okazał się zawodnik Granitu Roztoka, pan Marcin Bałut, który w umówionym pojedynku do 3 wygranych spotkań, trzykrotnie pokonał Cypriana Polonieskiego. Panu Cyprianowi serdecznie gratulujemy poczucia humoru, dystansu i nietuzinkowych umiejętności, które pomimo trzech porażek, były naprawdę wyjątkowe. Co do pana Marcina, zwycięscy kategorii, muszę przyznać, że chciałbym tak umieć. Powodzenia w rozgrywkach ligowych i mam nadzieję, że zobaczymy się w kolejnej edycji turnieju.
Już niebawem zaprosimy na film z zawodów.