Górnik jako murowany faworyt do awansu kolejny raz zmierzył się z przeciwnikiem, który zamurował dostęp do własnej bramki. Przysłowiowy autobus na 30 metrze okazał się wyjątkowo skuteczną zaporą.
Pomimo wielu sytuacji bramkowych na gola czekaliśmy aż do 39 minuty spotkania. Gol Adama Niedźwiedzkiego natchnął kolegów z zespołu, którzy za sprawą Damiana Chajewskiego już po 60 sekundach prowadził 2:0. Kolejne trafienia gospodarze dołożyli już w drugiej połowie. Wystarczyło to na spokojny komplet punktów i rozpoczęcie przygotowań do kolejnego spotkania. Jak mecz ocenił Marcin Domagała?
Ciężko gra się kiedy drużyna przyjezdna całym zespołem broni się 30 metrów od bramki. Musieliśmy grać cierpliwie i czekać na błąd przeciwnika. Zapominamy już to co było w sobotę teraz czekamy na Zjednoczonych Żarów – mówił po meczu trener zespołu.
Górnik Wałbrzych – Karolina Jaworzyna Śląska 4:0 (2:0)
1:0 – Adam Niedźwiedzki 39′
2:0 – Damian Chajewski 40′
3:0 – Damian Chajewski 65′
4:0 – Michał Bartkowiak 87′