Derby, na które wszyscy czekaliśmy wiele lat, okazały się wyjątkowo ciekawym wydarzeniem. Emocje jakie temu wydarzeniu towarzyszyły pokazały też, że warto było czekać.
Pierwsze minuty rywalizacji pokazały, że łatwo o punkty nie będzie. Obie drużyny zagrały jednak bardzo ambitnie i dość regularnie gościły pod bramką swojego przeciwnika.
[anwpfl-match match_id=”25359″ club_last=”” club_next=”” layout=”” sections=”” show_header=”1″] [the_ad id=”21900″]Od 15 minuty musieliśmy grać w osłabieniu, a do przerwy przegrywaliśmy 1-0 po skutecznie wykonanym rzucie karnym. Gospodarze mieli również drugi rzut karny ale obronił go Patryk Mosior. W tej części spotkania Górnik miał jeszcze kilka dobrych sytuacji, a my nie potrafiliśmy się odnaleźć grając w dziesięciu. W drugiej połowie ku zdziwieniu wszystkich to my zaczęliśmy trochę więcej atakować i Paweł Krawczyk wyrównał po skutecznie wykonanym rzucie karnym. Ostatecznie bramki już nie padły i dopisujemy w tabeli jeden punkt, który biorąc pod uwagę przebieg spotkania należy szanować – mówił po meczu Rafał Lipiński.