Ostatnie tygodnie w wałbrzyskiej Serie A nie były zbyt dobre dla ekipy Darboru Bolesławice. Zespół wielokrotnie remisował, ale jeszcze nie wygrał ani jednego spotkania w tym sezonie – nie wspominajmy o trzech punktach z urzędu za absencję Iskry. Taka sytuacja utrzymała się aż do spotkania z Podgórzem Wałbrzych.
Nie tylko zwycięstwo i trzy punkty, ale również siedem zdobytych bramek na własnym boisku. Po remisach oraz przegranych starciach skumulowana energia eksplodowała na boisku w Bolesławicach. Gospodarze od samego początku nie stwarzali dogodnych sytuacji drużynie Podgórza do otworzenia wyniku spotkania.
W 17 minucie worek z bramkami rozsypał Mateusz Kołodziej. Do przerwy Darbor prowadził 3:0, a po zmianie stron hat tricka skompletował Jarosław Jagła i wspomniany Kołodziej. Dodatkowo wynik spotkania ustanowił w doliczonym czasie gry Marek Pogoda. Podwójny hat trick, dobra dyspozycja zespołu i przysłowiowa “kropka nad i” w postaci siódmej bramki sprawiła kibicom w Bolesławicach miłe popołudnie.
Darbor Bolesławice 7:0 (3:0) Podgórze Wałbrzych
x3 Kołodziej 17,71,85; x3 Jagła 19,21,77; Pogoda 90+2
Darbor: Wiśniowski – Smaruj (67′ Kurzeja), Włodarski, Okarma, Morąg (22′ Sobel M.), Misiurka (60′ Fijałkowski), Krawczyk, Kołodziej, Jagła (78′ Pogoda), Dopieralski, Borodziuk (71′ Sobel D.)
Suski, Rajter
Podgórze: Koszyka R. – Sysiak, Sajdak, Mocydlarz, Lewandowski (48′ Pycha), Kubiak (66′ Mikołajski), Koszyka P., Kobylański, Klara, Hertmanowicz J., Hertmanowicz M.