Miners Krause Wałbrzych rozegrało wspaniałe spotkanie ligowe. Pewne siebie Toruńskie Anioły zmierzyły się ze ścianą. Wspaniała forma rozgrywającego wałbrzyskiej drużyny, Austina Stubbsa pozwoliła Narnickiemu, Wypychowi czy Tabaszewskiemu rozegrać wspaniałe zawody.
Pierwsze punkty zdobyli Minersi. Kilka minut później Angels wyrównali i przez pewien okres mecz był dość wyrównany. Wtedy do akcji wkroczył Stubbs. Świetne podania na skrzydło do Wypycha czy Narnickiego, dały gospodarzom kolejne dwa przyłożenia. W pewnym momencie Miners prowadziło już 21:7.
W trzeciej odsłonie nad stadionem przy ulicy Ratuszowej przeszła wielka ulewa, która bardzo utrudniła grę obu zespołom. Lepiej jednak w tych warunkach poradzili sobie goście. Udało im się zdobyć przyłożenie plus dodatkowy punkt z wykopu w bramkę. Przy stanie 21:14 gospodarze zaczęli grać nieco lepiej aż w końcu ponownie opanowali sytuację na boisku. Dzięki determinacji i zaangażowaniu Minersi zdołali jeszcze wykonać jedną punktowaną akcję. Wałbrzyszanie pokazali tym samym prawdziwą moc, a dzięki dwóm zwycięstwom objęli prowadzenie w tabeli.
Miners Krause Wałbrzych – Angels Toruń 28:14