Sportowy Wałbrzych

JEDYNY TAKI PORTAL W MIEŚCIE

A klasa: Górnik wygrywa z Górnikiem

Towarzyskie spotkania są w tej chwili jednym z ważniejszych elementów okresu przygotowawczego drużyn budujących formę przed startem ligi. Mecz przy ulicy Ratuszowej był bardzo dobrym testem dla sztabów szkoleniowych.

Górnik Wałbrzych jest coraz mocniejszą drużyną i widać to w trakcie każdego kolejnego spotkania kontrolnego. Trener Marcin Domagała zaznaczył, że jego zespół jest w dużo lepszej sytuacji jak na początku sezonu.

Dzisiaj przygotowujemy się od samego początku w optymalnym składzie. Poprzednio przed startem ligi na treningach miałem pięciu, sześciu zawodników. Trenować zaczęliśmy dopiero od szóstej kolejki. Długo nie wiedzieliśmy, czy w ogóle wystartujemy – mówił trener Górnika.

Okazuje się, że spokój organizacyjny w zespole dał biało-niebieskim czas na odpowiednie kroki, dzięki którym Górnik dzisiaj jest już zupełnie innym klubem.

Górnik Wałbrzych to w chwili obecnej naprawdę mocny zespół. Jest tak przede wszystkim za sprawą grających w środku dwóch Michałów – Oświęcimki (ma za sobą występy m.in. w drugoligowej Polonii Warszawa – przyp. redakcji) i Bartkowiaka (grał m.in. w Ekstraklasowym Śląsku Wrocław i pierwszoligowej Miedzi Legnica – przyp. redakcji) – piszą na swoim profilu społecznościowym, przedstawiciele klubu z Boguszowa Gorc.

W spotkaniu obu drużyn kluczem do sukcesu było opanowanie środkowej strefy boiska. Jakość w grze doświadczonych zawodników przeważyła o końcowym sukcesie. Tego zadania gościom nie udało się w pełni zrealizować, co przełożyło się na końcowy wynik meczu.

Czujemy się mocni. Chcemy wygrać wszystko co się da w rundzie. Dużą przeszkodą dla nas będzie jednak boisko. Gdy płyta jest równa, gramy świetnie. Piłka wędruje szybko. Nikt się nie zastanawia, czy jakaś gruda ją podbije. Przeciwnik sobie z tym nie radzi, a my wygrywamy – dodaje trener Domagała.

Goście pomimo porażki również cieszyli się z jakości gry, jaką zaprezentowali na boisku.

Zespół realizował założenia taktyczne, jednak jeszcze dużo przed nami pracy. Para środkowych obrońców pokazała klasę. Ogólnie brawa należą się całej drużynie, bo trochę zdrowia zostawiliśmy. Na uwagę zasługuje też fakt, że graliśmy bez zmian z powodu nieobecności aż 8 zawodników. Ponadto w naszym składzie było dwóch 15 latków, trzech 16 latków i trzech 17 latków, których wspierało zaledwie 3 seniorów – mówią trenerzy klubu z Boguszowa Gorc.

Górnik Wałbrzych – Górnik Boguszów Gorce 2:0

  Niespodzianka w Dziećmorowicach

zdjęcie użyczone

P