Czarni Wałbrzych w II kolejce rozgrywek ligowych podejmowali Unię Bogaczowice. Zawody od początku były bardzo wyrównane. Żadnej z drużyn nie udało się jednak wykorzystać sytuacji bramkowych.
Już w pierwszej połowie umiejętnościami błysnął Dariusz Krynicki, który obronił rzut karny wykonywany przez Łukasza Misiaka. W drugich 45 minutach obraz gry się nie zmienił i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.
– W pierwszej połowie goście mieli podyktowany rzut karny, który obronił nasz specjalista od 11 Dariusz Krynicki. Drużyna gospodarzy miała jeszcze kilka sytuacji do zdobycia goli, ale na drodze do bramki stał dobrze spisujący się dzisiaj nasz bramkarz, który obronił kilka sytuacji sam na sam.W drugiej połowie nasza drużyna nie wykorzystała kilku sytuacji bramkowych w tym też sam na sam z bramkarzem Czarnych. W ostatnich sekundach meczu mogliśmy wywieść 3 punkty, po błędzie bramkarza piłka trafia pod nogi naszego zawodnika niestety po strzale piłka nie wpadła do bramki– mówili po meczu przedstawiciele klubu z Bogaczowic.
Czarni Wałbrzych – Unia Bogaczowice 0:0