90 minut walki i aż 8 bramek zobaczyli kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć mecz Wałbrzyskiej Serie B w Szczawnie Zdroju. Drugi zespół Mineralnych do samego końca nie był pewien zwycięstwa, ale skuteczność napastników gospodarzy pozwoliła drużynie, po ostatnim gwizdku sędziego, cieszyć się z kompletu punktów.
Dobry początek MKSu dał miejscowej drużynie duży komfort gry. Dwa szybkie trafienia ustawiły spotkanie i to goście musieli się otworzyć by odrobić straty. Więcej swobody w grze dało Mineralnym kolejnego gola i gdyby nie trafienie Krzysztofa Maliszewskiego pod koniec pierwszej połowy spotkania, można byłoby powiedzieć, że mecz jest już rozstrzygnięty.
Niesamowita pogoń Szczytu nie miała w tym przypadku happy endu. Bramka Szymona Mitelszteta dawał nadzieję na korzystny wynik, tym bardziej, że lepszy fragment gry Szczytu został poparty kolejną bramką. Zaledwie gol różnicy pozwalał sądzić, że gościom uda się jeszcze doprowadzić do remisu. Piłkarze z Boguszowa odważniej zaatakowali i zostali skarceni w 85 minucie. Po bramce Kamila Słomowicza stało się już jasne, że trzy punkty zostaną w Szczawnie.
MKS II Szczawno Zdrój – Szczyt Boguszów Gorce 5:3 (3:1)
1:0 – 7′ Piotr Jankowski
2:0 – 12′ Piotr Jankowski
3:0 – 35′ Tomasz Jastrzębowski
3:1 – 43′ Krzysztof Maliszewski
4:1 – 47′ Michał Korościk
4:2 -52′ Szymon Mitelsztet
4:3 – 63′ Michał Foryś
5:3 – 85′ Kamil Słomowicz