Nieważne czy zbliża się weekend, a być może jesteśmy w środku tygodnia. W każdym zakątku kraju warto być na bieżąco z najnowszymi informacjami ze świata sportu. https://sportbonusowy.pl/efortuna w szybki i łatwy sposób pozwoli sprawdzić, jakie wydarzenie ze świata sportu zbliża się wielkimi krokami.
Czasami skupiamy się głównie na największych imprezach organizowanych w naszym kraju, ale również na świecie. Warto jednak zajrzeć na lokalne podwórko i sprawdzić, czy sport rozwija się w poszczególnych regionach tak jak byśmy sobie tego życzyli. Południe Polski i jej teren górzysty sprzyja zdecydowanie do uprawiania sportów zimowych. Narty to numer jeden ze względu na wiele tras przygotowanych do tego typu aktywności oraz niekończące się miejsca do biegania czy nordic walkingu. Wałbrzych na pewno jest miastem, które może robić za bazę wypadową dla wielu miłośników aktywności.
Wałbrzych to miasto, jak się okazuje, każdy może znaleźć coś dla siebie. Szeroka gama dyscyplin sportowych jest naprawdę zachęcająca i raczej nikt nie powinien narzekać. Są to zarówno piłka nożna, siatkówka, kolarstwo, boks, zapasy, pływanie oraz tenis stołowy i ziemny. Można by rzec do wyboru do koloru. Jednak niektóre kluby mają swoją bogatą historię i na pewno warto zatrzymać się na chwilę przy nich.
Chełmiec Wałbrzych to klub siatkarski, męski, który funkcjonuje od 1956 roku. Niezwykła historia, ale przede wszystkim znany ze wspaniałej szkółki, spod których skrzydeł wychodzi wiele utalentowanych młodych zawodników. Chełmiec został utworzony z kilku przyzakładowych drużyn, takich jak Górnik – PRG, Unia – Porcelana, Lustrzanka oraz Kolejarz. Od początki lat pięćdziesiątych do końca lat sześćdziesiątych siatkarze rywalizowali ze sobą w I lidze. Próbowano również stworzyć kolejny klub siatkarski Victoria, jednak jego istnienie nie trwało długo. Wszyscy zawodnicy, którzy zostali wybrani mogli wrócić do reprezentacji barw Chełmca. W swoich szeregach mieli naprawdę wybitnych graczy. Chociażby Bronisława Bebela, który w 1976 roku zdobył olimpijskie złoto w Montrealu. Jednak sama drużyna też ma się czym pochwalić. Początkiem lat dziewięćdziesiątych zdobyli Puchar Polski, a tabeli czwarte miejsce. Dzięki temu mogli pokazać swoje siły w europejskich pucharach. No i pokazali, ponieważ ćwierćfinał to nie lada wyczyn. Zmiany w kraju w latach dziewięćdziesiątych negatywnie odbiło się na wielu klubach, ale na szczęście Chełmiec utrzymał się w ekstraklasie, a jego zawodnicy pozostawali zauważeni przez kadrę narodową. Trzech graczy zostało powołanych na wyjazd do Atlanty.
Kolejne lata już nie były tak kolorowe. Problemy organizacyjne oraz finansowe zmusiły klub do spadku do III ligi. Nie poddawali się jednak i można powiedzieć, że zaczęli tworzyć drużynę na nowo. Co się udawało, bo jeszcze wskoczyli do rozgrywek II oraz I ligi. Nie zapomnieli jednak o sukcesach drużyny, czołowi gracze ligowi, a nie tylko. Na 50 – lecie klubu zorganizowano specjalny mecz. Być może jeszcze kiedyś wrócą lata świetlności Chełmca. Juniorzy doskonale sobie radzą i to oni mogą stanowić przyszłość siatkarskiego Wałbrzycha. Jedno jest pewnie, że warto pielęgnować tę tradycję. Nie można bez pamięci zostawić tak ważnej drużyny oraz tak wspaniałych graczy, którzy odnosili wspaniałe zwycięstwa. Dobrze, że są prowadzone szkółki na juniorów, bo to świadczy o tym, że raczej nie mamy co się martwić o aktywność sportową wśród młodzieży.