Po wspaniałej 5-cio setowej walce juniorki Chełmca Wodociągi Wałbrzych uległy swoim rówieśniczkom ze Świdnicy i niestety nie zakwalifikowały się do turnieju finałowego, który jest zaplanowany na koniec stycznia.
Do ostatniej piłki toczyła się walka o awans do turnieju finałowego. Widowisko jakie stworzyły młodzieżowe siatkarki i kibice obu klubów można porównać z derbowym spotkaniem drugoligowych drużyn. Emocje, walka, stres, pot i mnóstwo fantastycznych siatkarskich wymian pozwoliło emocjonować się meczem do ostatniej chwili. Rozstrzygnięcie przyszło dopiero w samej końcówce piątego seta, który zakończył się wynikiem 19:17 dla Świdnicy.
Dziś ciężko powiedzieć cokolwiek. Zagraliśmy dobre spotkanie i tak naprawdę odpadamy z rywalizacji dwoma małymi punktami. Ból i żal jest duży, ale taki jest sport. Przystępując do rozgrywek skazywani byliśmy na straty. Pokazaliśmy jednak, że mimo młodego zespołu może mierzyć wysoko. Czas na analizę jeszcze przyjdzie, ale już teraz wiem, że ciężka praca dziewczyn w tym sezonie przyniesie efekty w kolejnym roku. Zostawiły na parkiecie całe serce i należą się im za to ogromne brawa – powiedział trener naszego zespołu Kacper Jesiołowski
Chełmiec Wodociągi Wałbrzych – IgnerHome Volley Świdnica 2:3 (25:18, 24:26, 25:20, 11:25, 17:19)