Górnik Wałbrzych rozegrał zaległe spotkanie rundy jesiennej. Dobra gra w pierwszych 45 minutach dała wałbrzyszanom wysokie prowadzenie, którego nie oddali do samego końca.
Pierwsze minuty meczu były dość nerwowe. Żadnej z drużyn nie udało się narzucić swojego stylu. Z biegiem czasu jednak zdecydowanie lepsze wrażenie zaczęli sprawiać podopiecznie Jacka Fojny. Efektem szybszej gry była indywidualna szarża Szymona Tragarza, który minął dwóch rywali by idealnie dośrodkować wprost na głowę Miłosza Rodziewicza.
Od tego momentu Górnik grał zdecydowanie lepiej. W środkowej strefie boiska doskonale radzili sobie Chajewski z Bogaczem. Na skrzydłach szaleli Tragarz z Sawickim, którego po jednym z rajdów sfaulowano w okolicach pola karnego. Trzykrotnie z rzędu piłkę z rzutu wolnego zagrywał Damian Chajewski. Po jednej z prób zagrania w pole karne, piłkę ręką zatrzymał jeden z obrońców Piasta. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował jedenastkę.
Rzut karny na gola zamienił Dariusz Michalak. Piast natychmiast ruszył do ataku. Swoje szanse mieli Czech Sustek, Koreańczyk Cho oraz Deiverson i Chabrowski. Wszystkie akcje gospodarzy zatrzymywały się jednak na obrońcach Górnika. Damian Jaroszewski interweniował jedynie raz, kiedy nieoczekiwanie w polu karnym z piłką znalazł się Cho Heyeondong, pojedynek sam na sam wygrał popularny Jogi. Przed przerwą dwukrotnie do bramki Piasta trafił jeszcze Szymon Tragarz i po 45 minutach Górnik prowadził 4:0.
Po zmianie stron już w 48 minucie Damian Chajewski wyprowadził zespół na pięciobramkową przewagę. Wystarczyło to na spokojne dogranie meczu. Piast zmniejszył rozmiary porażki, ale gospodarzy na więcej już nie było stać.
Piast Nowa Ruda – Górnik Wałbrzych 1:5 (0:4)
55’ Chabrowski (k), 14’ Rodziewicz, 36’ Michalak (k), 40’ 43’ Tragarz, 48’ Chajewski
Górnik: Jaroszewski – Michalak, Smoczyk, Orzech, Krzymiński, Wepa, Chajewski, Bogacz, Tragarz, Sawicki, Rodziewicz