Sportowy Wałbrzych

JEDYNY TAKI PORTAL W MIEŚCIE

A klasa: Unia się postawiła, ale Musiał i tak wykonał wyrok

To był mecz, w którym mieliśmy wszystko. Zobaczyliśmy aż jedenaście bramek. Żółte i czerwone kartki. Słupi i poprzeczkę. Bramkę samobójczą. Czterech bramkarzy. Sporo dramaturgii, szczególnie w pierwszej odsłonie meczu i aż cztery bramki Krzysztofa Musiała po przerwie. Właśnie takiego meczu oczekiwaliśmy na koniec weekendowych wojaży z kamerą po regionie.

Gospodarzy tego meczu należy pochwalić za walkę, za ambicję i grę do końca bez względu na wynik, jaki był w danym momencie. Zanim Grzegorz Wroczyński pokonał Dariusza Krawczyka, Unia grała mądrze, rozsądnie przesuwając, w zależności od potrzeb, swoje ustawienie na boisku. To pozwalało długo utrzymywać wynik remisowy. Bramka, która dała prowadzenie gościom, w pewnym sensie, ustawiła wynik.

Unia musiała się otworzyć i zaatakować. Musiał z kolei w odpowiedzi na starania gospodarzy trafił czterokrotnie. To była kwintesencja przewagi jaka się wytworzyła na boisku w drugiej połowie meczu. Swoje bramki dołożyli Hadała i Schabiński. Dla Unii trochę na otarcie łez najpierw strzelił Sypko później Szymczyk. Jeszcze jedno trafienie podarował Gracjan Głowacki i ostatecznie Orzeł wygrał 8:3.

Unia Jaroszów – Orzeł Lubawka 3:8 (0:1)
57’ Sypko, 81’ Szymczyk, 89’ Głowacki (sam) – 44’ G. Wroczyński, 47’ 50’ 59’ 76’ Musiał, 69’ Hadała, 71’ 80’ Schabiński

Unia: Krawczyk (73’ G. Warych) – Łukasiewicz, Chaba, Bohonos (66’ T. Warych), Fedyczkowski (73’ Głód), Wilczak, Czapla (46’ Sypko), Dobrowolski, Szymczyk, Wojtków (32’ Makówka), Miłek

Orzeł: Gruszka (20’ Sztejkowski) – Grzelak, Wroczyński, Adamowicz, Musiał, Królak, Meuszyński, Szyszka, Hadała, Skrzypczak, Gleb (40’ Głowacki)

P