Mecz, który z góry miał ustalone zakończenie. Dysproporcja sił Górnika w stosunku do reszty stawki jest tak duża, że wysokie wyniki nikogo nie powinny dziwić. Zaczęło się jednak inaczej. Cudownie dla gości. Po bramce Mocydlarza, Podgórze przez 120 sekund było na prowadzeniu.
Później wszystko wróciło już do normy. Doskonałą grą w ofensywie popisał się Damian Chajewski. W bardzo szybkim czasie uzyskał hattricka. Swoje dorzucił Krawczyk i gospodarze na przerwę schodzili prowadząc 4:1.
Po zmianie stron Chajewski dał sygnał do ataku. Gol z 47 minuty tylko utwierdził wszystkich w przekonaniu, że nic złego Górnika w tym meczu już nie spotka. Bramkę zdobył Hallyson. Później w krótkim czasie dwie Sobiesierski i Sławomir Orzech. Na koniec Niedźwiedzki i proch podopiecznym trenera Marcina Domagały skończył się na 13 trafieniach.
Górnik Wałbrzych – Podgórze Wałbrzych 13:1 (4:1)
22’ 26’ 36’ 47’ 84’ Chajewski, 34’ Krawczyk, 52’ Hallyson, 67’ 71’ Sobiesierski, 78’ 81’ Orzech, 85’ Niedźwiedzki – 20’ Mocydlarz