Doskonały początek sezonu zaliczyły siatkarki wałbrzyskiego Chełmca. Podopiecznym trenera Marka Olczyka przyszło zmierzyć się z beniaminkiem z Żor. Rywal okazał się trudnym do pokonania przeciwnikiem, ale jak to bywa w takich przypadkach, zdobyte doświadczenie i adrenalina podsycana gorącym dopingiem kibiców, pozwoliła drużynie osiągnąć zamierzony cel.
W pierwszych dwóch setach spotkanie toczyło się pod dyktando gospodyń, którym szybko udało się osiągnąć przewagę kilku punktów. Dobrze w tym czasie na siatce radziły sobie Małodobra i Olczyk. Przyzwoicie na rozegraniu wyglądała Aleksandra Druciak. Trudne piłki wyciągała grająca na libero Olejniczak.
Trzeci set przyniósł nieco więcej emocji. Siatkarki z Żor szybko wyszły na prowadzenie i przez niemal połowę partii skutecznie odpierały ataki Chełmca. Nie były jednak w stanie utrzymać tempa i w samej końcówce kilka świetnych zagrań Gezelli oraz Małodobrej, która dodatkowo została wybraną najlepszą zawodniczką meczu, dały wałbrzyszankom zwycięstwo w trzech setach.
Zagraliśmy bardzo dobre zawody. Prawie idealne. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale było też kilka rzeczy, które musimy poprawić przed następnymi potyczkami – mówił po zawodach trener Marek Olczyk.
Chełmiec Wodociągi Wałbrzych – MUKS Sari Żory 3:0 (25:18|25:21|25:22)